Daniel Ricciardo po karze dla Sebastiana Vettela wystartuje z drugiego rzędu i postara się namieszać w pierwszym zakręcie. Tymczasem Max Verstappen po raz kolejny na torze w Austin będzie atakował z tyłu.
Daniel Ricciardo, P4"Długo nie startowałem z drugiego rzędu, więc mogę podziękować Sebowi. To oznacza, że jutro na starcie będę miał swoje szanse. Pierwszy zakręt jest szeroki i wiele się tam dzieje. Tempo kwalifikacyjne Ferrari i Mercedesa od początku sezonu było lepsze od naszego. Jednak w wyścigu jesteśmy w stanie im zagrozić. Jeśli uda mi się dobrze wystartować i wpłynąć na tempo rywali, to wzrosną moje szanse na podium. W pierwszym i drugim sektorze będziemy krwawić, ale ścigamy się w trzecim. Spróbuję coś z tego zrobić. Jutro powinno być także cieplej, co może pomóc oponom. Gdy jest chłodno, pomiędzy ultra i super-miękką mieszanką nie ma wielkiej różnicy. W każdym z minionych sezonów zawsze mieliśmy tutaj szansę na podium. Postaram się jej nie zmarnować."
Max Verstappen, P13
"W Q1 mocno wjechałem na jeden z krawężników i uszkodziłem zawieszenie. Szkoda, bo moi rywale także mocno atakowali ten zakręt. Po prostu miałem pecha. Jutro nie powinno być problemu, bo w wyścigu nie skracasz toru tak bardzo, jak w kwalifikacjach. Celem jest wyprzedzanie i walka z przodu. Kluczowy będzie szybki start, by jak najszybciej zbliżyć się do bolidów przodu stawki. Lubię tutaj jeździć. Rok temu atakowałem z szesnastego miejsca, więc jestem podekscytowany."
21.10.2018 08:12
0
Ricciardo to nie Verstappen . Nie powinien sie tak bronić przed atakami Vettela jak Max .
21.10.2018 10:02
0
tak Verstappen będzie na piątej jak soczi
21.10.2018 13:49
0
@2 tu może być różnie. Zacznijmy od tego, że w Rosji obaj kierowcy Red Bulla startowali z końca stawki. Teraz sytuacja jest inna, Ricciardo startuje z czołowej pozycji a Verstappen ze środka stawki. Owszem, Ricciardo miał w trakcie sezonu więcej awarii od Holendra, ale mimo to nie można niczego jeszcze przesądzać. Wydaje mi się, że dzisiaj Ricciardo ukończy wyścig przed Verstappenem.
21.10.2018 14:26
0
Biedny Crashstappen, jedzie se, jedzie, aż tu nagle tarku mu "weszła pod koła"... Wiecznie niewinny...
21.10.2018 16:26
0
@4 Orlo, tak wiem, że Twój wpis miał mnie sprowokować do riposty, ale nie chce mi się, wybacz :)) Niech się biedny Australijczyk trochę ucieszy po 11 qualach, w których zarobił w berecik od Holendra. A Ty ciesz się, że Max startuje gdzieś tam z tyłu bo jest szansa, że coś ciekawego wykręci na torze. Albo mistrzowska jazda a'la wyścig w ubiegłym sezonie albo jakieś ostre przepychanki jak z kierowcami Ferrari 2 tygodnie temu. A najlepiej gdyby wyeliminował kolegę z zespołu. Oj mogę sobie pozwolić na małą złośliwość, pogoda za oknem do bani, dziś wybory, jutro do pracy... Proszę o wyrozumiałość :)))
21.10.2018 22:46
0
@3 był drugi :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się